czwartek, 28 marca 2024

mogilnicka-nowinyZofia Mogilnicka kontynuuje opowieść o największej przygodzie swojego życia...

 

 

Telewizyjny Turniej Miast Brzeg ? Nysa, 24 kwietnia 1966 roku

 

Przegląd zespołów w Polanicy Zdroju był niewątpliwie największą imprezą, na której wystąpili ?Piastelsi", bo miała zasięg Ogólnopolski. Nim doszło do występu w Polanicy, członkowie Zespołu występowali na imprezach mniejszej rangi.
Wyjątkiem był udział w Telewizyjnym Turnieju Miast Brzeg ? Nysa. Sam fakt wytypowania zespołu do udziału w Turnieju był niewątpliwym wyróżnieniem. ?Piastelsi" byli wówczas Zespołem młodym, ale legitymowali się określonym dorobkiem artystycznym. Reprezentowali nasze miasto i nie zawiedli.
W niedzielę 24 kwietnia1966 roku w godzinach przedpołudniowych ?Piastelsi" uczestniczyli w korowodzie ulicznym, jadąc w pełnej gali na drabiniastym wozie z instrumentami muzycznymi. W godzinach popołudniowych Zespół zaprezentował się w siermiężnych koszulach tudzież w spodniach podobnego kroju, a wszystko dlatego, że nazwa ?Piastelsi" wywodzi się od Piasta Kołodzieja.
Imprezę prowadził i przygotowywał przez wiele dni, znany wówczas redaktor Eugeniusz Pach z Warszawy. Młodzi mają prawo tego nie pamiętać, ale dla mnie było to wielkie przeżycie, które bardzo głęboko zarejestrowało się w mojej świadomości. W jury Turnieju zasiadali m.in. Irena Dziedzic, prowadząca wówczas znany teleturniej pod nazwą ?Tele Echo" oraz redaktor Jerzy Waldorff ? muzykolog, człowiek, który zainicjował odrestaurowywanie warszawskiego cmentarza na Powązkach.
Chłopcy z zespołu mieli mniejsze obciążenie psychiczne, bo to wszystko odbywało się w brzeskim amfiteatrze, który w tych latach tętnił życiem. Impreza goniła imprezę. Za udział w turnieju i zwycięstwo w nagrodę otrzymali bony towarowe dla całej czwórki.
Na deskach brzeskiego amfiteatru było moc imprez najróżnorodniejszej rangi. Pamiętam występy zespołów ?Mazowsze" i ?Śląsk", chóru Aleksandrowa, występował Mieczysław Fogg, pamiętam comiesięczne występy Opery Wrocławskiej i szereg innych. Jako stary działacz kultury z sentymentem wspominam tamte czasy ?Gdzie się podziały tamte imprezy niezapomniane". W latach siedemdziesiątych nawet rozpoczęcie roku szkolnego odbywało się w amfiteatrze. Jakie to było widowiskowe. I to za czasów tej ?opluwanej komuny". A dziś? Amfiteatr straszy pustką, wieje zeń brak gospodarności. Ponoć wszystkiemu winny jest brak funduszy na remont. To nie do darowania, aby obiekt takiej rangi, tak pięknie usytuowany w parku, był po macoszemu traktowany. Mieszkańcom naszego pięknego grodu nad Odrą nieco więcej się należy, jak jedna lub dwie imprezy zorganizowane w amfiteatrze w ciągu całego roku.
Kiedyś nie było odznaczeń ?animator kultury", ale była kultura przez duże K pisana. Dziś mamy animatorów kultury, ale poza nielicznymi wyjątkami, znacznie gorzej z kulturą dla szerokiego ogółu. Czasy się zmieniają, mody też.
I tak zwolna ?Piastelsi" wybijali się jako jeden z najlepszych zespołów młodzieżowych w Brzegu i okolicy. Ale to wszystko to zasługa ludzi, którzy tego dokonali. W następnych odcinkach będę przybliżała Ich sylwetki:
Jasia Żelazowskiego
Andrzeja Urbanowicza
Jurka Kondrackiego
Tadeusza Wionczka
Leszka Rajtara
Zosi Leszczyńskiej
Leszka Krokosza
i wielu, wielu innych.

 

p51

p111

 

Zofia Mogilnicka

 

Część 3: TUTAJ

 

 

wspomnienia kronika