poniedziałek, 29 kwietnia 2024

jacekniesluchowskiW ramach WOLNEJ TRYBUNY przestawiamy materiał p. Jacka Niesłuchowskiego - radnego z ramienia Platformy Obywatelskiej, dot. zakończonej sesji Rady Miejskiej

 

 

Śmieciowi radni

Stało się. Opłaty śmieciowe drastycznie poszybowały w górę i wyniosą przy segregacji odpadów: 16, 32, 48 i 64 zł oraz 32, 64, 96 i 128 zł przy odpadach zmieszanych, odpowiednio za 1, 2, 3 i 4 i więcej osobowe gospodarstwo domowe.
Wszystko odbyło się w poniedziałek 2 września br. Dziewiątka uśmiechniętych od ucha do ucha radnych już po raz kolejny w tym roku wyciągnęła pieniądze z naszych portfeli, drastycznie podnosząc opłatę śmieciową. Przeciw podwyżkom opowiedziało się 8 radnych: wszyscy obecni na sali radni PO, tj.: Grzegorz Chrzanowski, Barbara Mrowiec, Monika Jurek, Jan Hawrylów i Jacek Niesłuchowski; panie radne SLD Elżbieta Kużdżał, Nadzieja Nawrocka i radny Jan Pikor z TRZB.
Od głosu wstrzymali się radni Jacek Juchniewicz (PiS), Paweł Korycki (TRZB). Z ważnych, jak się dowiedziałem, przyczyn osobistych w tej części sesji nie uczestniczyli radni Jarosław Rudno-Rudziński i Grzegorz Surdyka.
Już wkrótce za śmieci posegregowane nie zapłacimy jak dotychczas: 10, 20, 30 i 31 (odpady segregowane) i 45 zł (odpady niesegregowane), lecz jak pisze panoramiczny organ prasowy burmistrza finansowany z naszych podatków ?...dzięki wspólnej pracy niektórych radnych i burmistrza (którego pomimo podobno walącego się budżetu, jak zwykle zabrakło na ostatnich ?śmieciowych" częściach sesji), podjęta została kompromisowa uchwała, która pozwoli uniknąć drastycznej podwyżki..." a opłaty ?niewiele wzrosną".
Cóż, trudno nie nazwać drastyczną podwyżką wzrostu cen od 60% do ponad 100% m.in. dla 4 osobowych rodzin. Niby te same liczby, ale przekaz jak zwykle inny.
Z drugiej strony, jeżeli burmistrz płaci, to wymaga od służalczego redaktora bezwzględnej lojalności i w takim układzie, niczym w PRL-u, rzeczywistość przedstawiana jest jak władza wymaga. Szkoda tylko, że za tę manipulację płacą mieszkańcy Brzegu, gdyż te środki można było wykorzystać efektywniej, np. na gospodarkę odpadami. A tak, burmistrz nie musi już zaciskać pasa właśnie dzięki tym ?myślącym i rozumiejącym" radnym.
Radnym, którzy za jego namową po brakujące środki postanowili sięgnąć do naszej kieszeni, fundując nam, jak wskazano w uzasadnieniu do uchwały stawki przejściowe, które mają podobno obowiązywać do końca grudnia br. Ten zapis w uzasadnieniu uchwały nie ma jednak żadnej mocy prawnej i jest jedynie deklaracją, w którą śmiem wątpić.
Wiele bowiem razy w tej kadencji papier, który wszystko przyjmie, przyjmował już różne niezrealizowane obietnice, deklaracje i oświadczenia. Padały one zarówno ze strony burmistrza, jak również ze strony radnych jedynie słusznej, prawej i sprawiedliwej partii, którzy jeszcze kilka dni temu sygnowali swoimi podpisami stanowiska i deklaracje.
Czas pokazał, że możemy je dziś umieścić zgodnie z przyjętym regulaminem utrzymywania czystości w pojemniku na odpady zmieszane, a nie, zgodnie z logiką, w wyodrębnionym pojemniku na papier, tekturę, tworzywa sztuczne i metal.
Co więcej, panoramiczna ?kompromisowa i niewielka podwyżka" zdążyła już wywołać oburzenie społeczne, które znalazło swój wyraz na łamach lokalnych portali internetowych, których użytkownicy w wyrazie swojej dezaprobaty dla decyzji 9 ?śmieciowych radnych" i działań burmistrza postanowili, w środę 11 września br. o godzinie 16 zorganizować pod brzeskim magistratem śmieciowy protest. Ten społeczny przejaw sprzeciwu wobec kolejnej podwyżce opłaty śmieciowej, to zjawisko dotychczas praktycznie niespotykane w brzeskim samorządzie.

 

smieciowi radni

 MARIUSZ GROCHOWSKI - PiS, BOŻENA SZCZĘSNA - SPP, BARTŁOMIEJ TYCZYŃSKI - SLD, MARIA CIŻ - PiS, GRZEGORZ NYCZAJ - SPP, EDWARD BUBLEWICZ  - SLD, JANUSZ ŻEBROWSKI - PiS, WOJCIECH KOMARZYŃSKI - PiS, MIECZYSŁAW NIEDŹWIEDŹ - PiS

 

Ci śmieciowi radni starali się ?załatwić" tę sprawę w zaciszu sali stropowej brzeskiego ratusza, z dala od kamer i błysków fleszy. Tradycyjnie, bo w czapkach niewidkach, gdyż byli przeciwni głosowaniu śmieciowych podwyżek imiennie, tak żeby każdy mógł przeczytać w protokole sesji, jak głosował radny na którego oddał swój głos.
Dlatego też jako bezpośredni świadek tych wydarzeń wyrażam swoją dezaprobatę na chowanie przez nich głowy w piasek, jak to miało również miejsce gdy m.in. ci sami radni pomogli przyjacielowi burmistrza, by firma która miała wybudować hotel przy ul. Wrocławskiej nie musiała płacić kary w wysokości 5 milionów zł na rzecz miasta za niezrealizowanie inwestycji w pierwotnym terminie. Dlaczego wtedy, tak jak niby teraz, nie chronili budżetu? Czy tylko ja widzę tu jakąś niekonsekwencję i sprzeczność?
Nie mogę również przemilczeć postawy przedstawicieli brzeskiej pseudolewicy w osobach Edwarda Bublewicza i Bartłomieja Tyczyńskiego oraz człowieka z ekipy Huczyńskiego radnego Grzegorza Nyczaja. Podczas opiniowania uchwały w komisji podnieśli rękę za zaproponowanymi w projekcie z 9 sierpnia br. przez Huczyńskiego zmianami, chyba najwyższymi opłatami w Polsce rzędu 25, 50, 74, 99 zł (odpady segregowane) i 36, 76, 112 i 150 zł (odpady niesegregowane) odpowiednio za 1, 2, 3 i 4 i więcej osobowe gospodarstwo domowe. Te liczby to horrendalne kwoty, stawki, podobnie jak ich autor, oderwane od brzeskiej rzeczywistości, ale jak widać zyskały one aprobatę ww. 3 radnych.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że po raz kolejny Huczyński nie sprostał zadaniu. Tym razem polegało ono na organizacji nowego śmieciowego porządku w gminie, w oparciu o obarczoną wieloma nieścisłościami i błędami ustawę śmieciową. Wiele samorządów z jej realizacją sobie poradziło, raz to z lepszym, raz gorszym skutkiem. Nowy śmieciowy porządek już tam działa. Przetargi już dawno zostały rozstrzygnięte, umowy z wykonawcami podpisane, a mieszkańcy już segregują odpady.
Nasze miasto jest niestety w punkcie wyjścia, gdyż do dziś śmieciowy przetarg, do którego stanęło wyłącznie brzeskie ZHK, nie został rozstrzygnięty, a podczas sesji od z-cy burmistrza usłyszeliśmy, że będzie nowy przetarg. Rada będzie zmieniać teraz kolejną część śmieciowej układanki, tj. regulamin utrzymania czystości, gdyż ten opracowany przez burmistrza okazał się megabublem. Apelowałem na początku roku, aby przepracować go jeszcze raz. Podobnie jednak jak i dziś, radni działający w sojuszu z burmistrzem ulegli jego presji, który naciskał na szybkie przegłosowanie uchwały, przyjętej wtedy przez radę 13 głosami ?za".
W całej śmieciowej układance nie można pominąć roli ?gospodarza naszego miasta" burmistrza Huczyńskiego, który w ZGO i EKOGOK-u zasiada w ich organach, ale jak zastrzega, jako prywaciarz i pobiera z tego tytułu tantiemy rzędu 50 tys. zł (w 2012 r.).
Zawarty w specyfikacji przetargowej zapis niedopuszczający przekazywania selektywnie zebranych odpadów do innych instalacji, aniżeli ZGO Sp. z o.o. w Gać, w ewidentny sposób uwidocznił występujący tu konfliktu interesów. W tym względzie, interes ZGO w Gać pozostaje w ewidentnej kolizji z interesem mieszkańców naszego miasta. Niech firmy śmieciowe same kalkulują, czy bardziej opłaca im się sprzedawać odpady do ZGO w Gać, czy szukać nabywcy na wolnym rynku, co przekłada się na ceny wykonywania ich usług.
Podnosząc rękę ?za" podwyżką śmieciową radni kupili za nasze pieniądze spokój burmistrza, przymykając oko na jego nieskuteczne działania. Burmistrz przespał dwa lata i nic nie robił, a teraz obudził się z ręką w nocniku. Przykre, że za jego brak kompetencji i nieudolność radni każą zapłacić nam wszystkim.

radny Rady Miejskiej Brzegu
Jacek Niesłuchowski

 

Foto: radnego E. Bublewicza pochodzi ze strony www.brzeg-powiat.pl, radnego M. Grochowskiego UM Brzeg, a pozostałe z archiwum ?Gazety Brzeskiej".

____________________

Reguły wolnej trybuny

Tytuł pochodzi od redakcji

BRZEG.COM.PL nie ponosi odpowiedzialności za powyższe treści. Jeśli nie zgadzasz się z wypowiedzią - możesz zgłosić zdanie przeciwne. Opublikujemy bez redakcyjnej ingerencji. Wolna trybuna jest naprawdę wolna! Korespondencję proszę adresować:  brzeg.com.pl@gmail.com

wolna trybuna