niedziela, 17 sierpnia 2025

kowno01 1536x864Kowno nieopodal polskiej granicy ma kilka fascynujących sekretów, które mogą zadziwić nie jednego turystę

 

Dawniej związane z Adamem Mickiewiczem. Dzisiaj zachwyca położeniem, bogatą kulturą i historią. Poznajcie tajemnice Kowna.

 

Do dawnej – tymczasowej – stolicy Litwy w okresie międzywojennym wybieramy się w połowie czerwca. Spędzamy w tym mieście 3 dni. Tyle w zupełności wystarczy, aby odwiedzić wszystkie najważniejsze atrakcje turystyczne i poznać klimat tego niezwykłego miejsca.

 

Przyjeżdżamy wieczorem i meldujemy się w Victoria Hotel Kaunas, znajdujący się nieopodal dworca autobusowego i słynnej Alei Wolności. Od następnego poranka czeka nas intensywne zwiedzanie. Jeden dzień wystarczy, aby zrobić objazd po Kownie. W końcu polskie wycieczki autokarowe z ofertą zwiedzania trzech krajów bałtyckich, Litwy, Łotwy i Estonii odwiedzają to miasto tylko na jeden dzień.

 

Linas Žabaliūnas – nasz litewski przewodnik po Kownie – czeka na nas po śniadaniu w hotelowej recepcji. Wybieramy się na kilkugodzinne zwiedzanie samochodem. Linas na co dzień jest dyrektorem w biurze podróży Tailored Travel Experiences, specjalizującym się w szytych na miarę wycieczkach po krajach bałtyckich, Skandynawii i Europie Wschodniej. – Zabieram was na kulturową podróż po Kownie – mówi Linas na powitanie.

 

 

Aleksotas – wzgórze, kolejka, taras widokowy i niezwykły most

 

– Dzisiaj zobaczycie niektóre miejsce, które w następnych dniach poznacie bliżej – dodaje. Pakujemy się do wygodnego firmowego busa i przeprawiamy się na drugą stronę Niemna. Nad rzeką góruje wzgórze, z którego rozpościera się piękna panorama na Kowno.

 

Na wzgórze docieramy kolejką linową z wagonikiem. Działająca od 1935 roku kolejka (Aleksoto funikulieriaus žemutinė stotis) łączy starą część miasta ze zboczami dzielnicy Aleksotas. Jest to jedna z dwóch tego typu kolejek. Druga przewozi mieszkańców i turystów na Žaliakalnis, czyli Zieloną Górę – niezwykle malowniczą i zieloną dzielnicę na drugim brzegu Niemna.

 

Podróż kolejką na Aleksotas jest sama w sobie inżynieryjną ciekawostką i sentymentalną podróżą w czasie. Czerwony wagonik wwozi nas na szczyt. Tutaj czeka na nas Linas. Dzięki niemu mamy możliwość zajrzenia do maszynowni kolejki i zobaczenia przedwojennego szwajcarskiego silnika.

 

 

kowno02 1536x864

Fot. Leszek Nowak

 

Idziemy na panoramiczny taras widokowy Aleksotas (Aleksoto apžvalgos aikštelė). Mamy pierwszą lekcję historii. – Tutaj znajdowała się granica pomiędzy pogańską wówczas Litwą a Zakonem Krzyżackim – rozpoczyna Linas. Litwini walczyli z Krzyżakami, którzy od południa najeżdżali nasze ziemie. Dlatego już w XIII wieku u zbiegu Niemna i Willi powstał pierwszy ceglany Zamek Kowieński, który miał bronić mieszkańców przed atakami ze strony agresywnego sąsiada – wyjaśnia.

 

Rzeczywiście, właśnie rekonstruowany Zamek Kowieński (Kauno pilis) stoi pomiędzy tymi rzekami, co doskonale widać z tarasu widokowego. Co jeszcze możemy tutaj zobaczyć? Na wprost tarasu rozciąga się most Aleksotas, znany też jako most Witolda Wielkiego (Vytauto Didžiojo tiltas). Spina on dzielnicę Aleksotas i Stare Miasto.

 

Swojego czasu znany był „najdłuższym mostem świata”, przez który podróż trwała 13 dni. – Wiecie, dlaczego? – pyta Linas. – Na początku XIX wieku Kowno wschodziło w skład imperium rosyjskiego i na Niemnie była granica z Prusami. W imperium rosyjskim obowiązywał kalendarz juliański, natomiast w Królestwie Prus czas odmierzano według kalendarza gregoriańskiego. Różnica pomiędzy nimi wynosiła dokładnie 13 dni – tłumaczy.

 

Jeśli ktoś chce się przenieść w czasie, wystarczy przeprawić się na Aleksotas. Podróż w czasie oferuje samo wzgórze. Kiedyś było to miejsce kultu pogańskiego. Dzisiaj stoi tutaj rzeźba pogańskiego boga Perkuna (Skulptūra „Perkūnas”) z lat 70-tych XX wieku. Należał on do panteonu bóstw krajów bałtyckich. U nas jego odpowiednikiem był Perun, czyli Grom lub Grzmot.

 

Perkun również zerka na panoramę Kowna. Po lewej stronie od mostu stoi ceglany Kościół Wniebowzięcia NMP (Vytauto Didžiojo bažnyčia), zwany także Kościołem Księcia Witold, będącego jego fundatorem. Jest to najstarszy kościół Kowna. Po prawej stronie widoczny jest uśmiechający się uniwersytecki zegar słoneczny. Natomiast w głębi na wprost nad Starym Miastem, również nieco po prawej stronie od mostu góruje Katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła (Kauno Šv. apaštalų Petro ir Povilo arkikatedra bazilika).

 

Wzgórze Aleksotas i znajdujące się tutaj atrakcje umożliwiają nie tylko podziwianie panoramy Kowna. Wiosną i latem tonie ono w zieleni i jest doskonałym miejscem na spacer. Z pewnością jest to punkt obowiązkowy podczas zwiedzania dawnej stolicy Litwy.

 

 

kowno03 1536x864

Fot. Leszek Nowak

 

Śladami Mickiewicza

 

Kowno to także miasto związane z Adamem Mickiewiczem. Polski wieszcz mieszkał tu i pracował jako nauczyciel w latach 1819–1823. Warto odwiedzić miejsca związane z jego pobytem, które inspirowały poetę.

 

W drodze powrotnej z Aleksotas przejeżdżamy obok dawnego kolegium jezuickiego. – Spójrzcie w tę stronę – proponuje Linas. – To tutaj Mickiewicz uczył młodzież łaciny, literatury i historii oraz mieszkał w jednej z sal wynajętych przez szkołę – mówi. Budynek znajduje się na Placu Ratuszowym, a obecnie mieści placówkę oświatową.

 

Na ścianie dawnego kolegium znajduje się tablica ku czci Adama Mickiewicza, upamiętniająca jego działalność pedagogiczną i twórczą w Kownie. To jedno z obowiązkowych miejsc dla miłośników historii i literatury.

 

Jakie jeszcze miejsca związane są z Mickiewiczem? Zapoznajemy się z nimi w tak zwanym czasie wolnym. Lokalna Organizacja Turystyczna Kaunas IN przygotowała zresztą z myślą o polskich turystach trasę i ulotkę w języku polskim śladami naszego narodowego wieszcza.

 

Mickiewicz był zafascynowany przyrodą okolic Kowna, zwłaszcza nadrzecznymi terenami Wilii i Niemna. Wiele romantycznych opisów krajobrazu pojawia się później w jego utworach, m.in. w „Dziadach” i „Konradzie Wallenrodzie”. Jedna z ulic miasta nosi imię wybitnego poety i prowadzi w stronę zakola rzeki Niemen, gdzie Mickiewicz spędzał czas na spacerach, czerpiąc inspirację do swoich dzieł.

 

 

kowno04 1536x864

Fot. Leszek Nowak

 

Zamek, który widział wszystko – od krzyżackich oblężeń po bunt Kalanty

 

Okrążając kowieńską Starówkę, zatrzymujemy się przy Kowieńskim Zamku. Stoi on tuż nad brzegiem Niemna gdzie łączy się z rzeką Wiliią. Jest to strażnik burzliwej historii Litwy. Będziemy go zwiedzać kolejnego dnia. Tymczasem podziwiamy go z zewnątrz, a Linas opowiada dalej o historii Kowna i Litwy.

 

– Był to jeden z dwóch największych zamków na Litwie i jednocześnie jeden z dwóch XIV-wiecznych ceglanych zamków strzegących przeprawy przez Niemen i będących linią frontu pomiędzy Wielkim Księstwem Litewskim a Zakonem Krzyżackim – mówi nasz przewodnik.

 

Rzeczywiście, nawet dzisiaj jego gotycka sylwetka wciąż imponuje. Obecnie część zamku została zrekonstruowana i mieści galerię sztuki oraz wystawy historyczne, przyciągając turystów i pasjonatów dawnych czasów.

 

Przed zamkiem stoi poruszający pomnik rycerza z uniesionym mieczem (Vyčio paminklas „Laisvės Karys”). Nawiązuje on do wyobrażenia Pogoni – jednego z najważniejszych symboli Litwy. Na tarczy znajduje się krzyż Jagiellonów.

 

Twarz rycerza to nie rekonstrukcja średniowiecznego wojownika, lecz realistyczne odwzorowanie postaci Romasa Kalanty – studenta, który 14 maja 1972 roku dokonał samospalenia w geście protestu przeciwko okupacji Litwy przez Związek Radziecki. Jego śmierć wywołała falę młodzieżowych demonstracji i stała się symbolem walki o wolność. Twarz Kalanty przypomina, że bohaterstwo ma różne oblicza – nie tylko to w zbroi.

 

Autor: Agnieszka Nowak i Leszek Nowak, www.travel2.pl i www.2ba.pl

TTG

 

panorama album

 Kazimierz Dln Fotor

 

reportaze na pasku