WOLNA TRYBUNA Burmistrz Brzegu zarzucił piątce radnych miejskich kłamstwa. Zwróciliśmy się do nich o stanowisko. Poniżej wypowiedź p. Jana Pikora.
Zarzuty padły w piśmie podpisanym przez Wojciecha Huczyńskiego - TUTAJ
Przesyłam moją wypowiedź na sesji (wyciąg z protokółu) w sprawie BSPZ. Informuję, że część radnych, środowisko lekarskie i gminy czynią starania o utworzenie poradni onkologicznej w powiecie brzeskim. Również zainteresowanie tym tematem wykazało BCM oraz Starosta Brzeski. Burmistrz na razie nie wykazuje zainteresowania. Przesyłam również moje zdanie na temat "Zielonki".
Jan Pikor
Wyciąg z protokołu:
Radny Jan Hawrylów powiedział, że został wymieniony w sprawozdaniu. Uważa, że pan burmistrz Wojciech Huczyński nie wykazał dobrej woli w załatwieniu problemu Brzeskiego Stowarzyszenia Promocji Zdrowia.
Radny Jan Pikor stwierdził, że musi się odnieść do sprawozdania, chociaż wnioskował na poprzedniej sesji, żeby nie dyskutować z nieobecnym burmistrzem. Stwierdził, że można zaocznie studiować, ale żeby zaocznie rządzić miastem to jeszcze tego nie widział. Powiedział, że w sprawozdaniu jest napisane wiele różnych rzeczy, a nawet nie można z panem burmistrzem porozmawiać. Stwierdził, że gdyby pan burmistrz był na poprzedniej sesji, to powiedziałby swoje zdanie i radni mogliby do tego się odnieść. Przypomniał, że Przewodniczący RM prowadził spotkanie z Brzeskim Stowarzyszeniem Promocji Zdrowia, gdzie dyskutowano bardzo szeroko o wszelkich darowiznach w różnych gminach również o darowiznach w naszym mieście i o darowiznach naszych spółek komunalnych, a nie o darowiznach tak jak pan burmistrz pisze o złe zarządzanie stowarzyszeniem. Przypomniał, że sytuacja jest następująca. Kobiety mają wykonane badania, a nie można zrobić opisu tych badań, ponieważ nie ma na to pieniędzy. Zapytał Przewodniczącego RM, czy potwierdza, że o tym dyskutowali?
Przewodniczący RM Mariusz Grochowski potwierdził.
Radny Jan Pikor powiedział, że pan burmistrz w trakcie spotkania zaczął mówić o śmieciach. Następnie on zawnioskował do Przewodniczącego RM, aby przerwał wypowiedź pana burmistrza.
Przewodniczący RM Mariusz Grochowski potwierdził.
Radny Jan Pikor powiedział, że przychyla się do wniosku radnego Jacka Niesłuchowskiego o głosowanie tego sprawozdania.
Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Panie Burmistrzu
Po raz drugi rozpatrujemy projekt uchwały w sprawie przejęcia ?Zielonki?. Niestety, od piątku niczego więcej nie dowiedzieliśmy się w tej sprawie. Burmistrz nie skorzystał nawet z propozycji, aby tę działkę nam pokazać w terenie.
Dzisiaj, jeżeli dojdzie do głosowania będę głosował przeciwko propozycjom Burmistrza zawartym w tej uchwale.
Dlaczego?
Po pierwsze: Burmistrz W. Huczyński przez 11 lat nie zrobił nic, aby tę działkę przejąć bezkwotowo (patrz sprawozdania Burmistrza przedstawiane Radzie).
Brzeg jest od 1945 r. miastem garnizonowym. Najpierw LWP a obecnie WP. W ciągu tego okresu mieszkańcy miasta i powiatu życzliwie i serdecznie gościli naszych żołnierzy. Wojsko w różnych działaniach na rzecz Ziemi Brzeskiej wykazywało swoją wdzięczność. Rada Miejska doceniając tę współpracę podjęła uchwałę nadając jednemu z dowódców brzeskiego garnizonu Panu Generałowi Józefowi Gruszce tytuł ?Honorowego Obywatela Brzegu?.
Uważam, że biorąc pod uwagę chociażby te fakty Burmistrz, współpracując z władzami wojewódzkimi, centralnymi, aktualnym dowództwem pułku brzeskiego, winien doprowadzić do bezkosztowego przejęcia Zielonki.
Po drugie: Miasto Brzeg, aby wykupić teren wg propozycji Burmistrza musi zaciągnąć kredyt w wysokości 5 mln. zł. Wówczas dług nasz wzrośnie do ok. 30 mln. zł.
Podam przykładowo rok 2013 ? raty kapitałowe spłaciliśmy w wysokości 3 378 470 zł. Wydatki majątkowe planowane wynosiły 4 391 112 zł. Wykonanie wydatków majątkowych 2 706 000 zł. Tak rozwija się Brzeg pod kierunkiem zaocznym Burmistrza Huczyńskiego.
Po trzecie: Argument, że ?ktoś? wykupi Zielonkę nie jest żadnym argumentem. Jak podaje zastępca Burmistrza S. Kowalczyk przed przetargami Zielonkę ceniono nawet na 9 mln. zł. W ogłoszonych dwóch przetargach nie było chętnych. Cena wywoławcza działki aktualnie wynosi 2 388 000 zł. netto; spadła następująco: pierwszy przetarg 3 700 000 zł. netto, drugi przetarg 2 960 000 zł netto.
Nawet jeżeli ?ktoś? wykupi tę działkę to nic się nie stanie. Ziemia leży w granicach miasta. Interes miasta jest zabezpieczony istniejącym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Brzegu i oczywiście w przyszłym planie zagospodarowania przestrzennego.
Proponuję, aby Burmistrz wycofał ten projekt i podjął skuteczne negocjacje w sprawie bezkosztowego przejęcia tej działki.
Jan Pikor