poniedziałek, 06 maja 2024

cierpia cywileTo cywile najbardziej cierpią na skutek konfliktu w Strefie Gazy i Izraelu

 

 

POMÓŻ NAM WALCZYĆ O ICH PRAWA!

 

 

Izrael:

 

Amnesty International rozmawiała z 22-letnim ocalałym. Gdy tylko zapanował chaos, pobiegł do pobliskiego lasku. Wykopał rękoma dół i zakopał się wśród drzew, używając wszystkiego, co wpadło mu w ręce, by przykryć swoje ciało. Pozostał w ukryciu przez sześć godzin, podczas których słyszał ciągłe strzały. W pewnym momencie podniósł głowę na tyle, by zobaczyć bojowników strzelających uciekającym ludziom w plecy.

"Zorientowałem się, że wszędzie rozlewają paliwo, żeby spalić okolicę. Słyszałem, jak się pali, czułem swąd spalenizny. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie mam wyboru - albo wyjdę i mnie zastrzelą, albo spłonę w tej kryjówce.

Nie mogę spać w nocy i nie mogę być sam. Za każdym razem, gdy próbuję zasnąć, gdy zamykam oczy, przypominam sobie ten horror - wszędzie ciała, ludzie uwięzieni w płonących samochodach, zapach krwi" - powiedział.

Uri David, którego dzieci Tair i Hodaya David są wśród osób zaginionych, powiedział na konferencji prasowej 9 października:

"Minęło 48 godzin, a wiele rodzin nic nie wie. Nic. Wczoraj rano miałem kontakt telefoniczny z moimi córkami. Leżały na ziemi ... słyszałem odgłosy w tle, jakby to był poligon ... krzyki po arabsku wszędzie dookoła. Słyszałem to i kazałem im położyć się na ziemi, twarzą do siebie i trzymać się za ręce. Nawet nie oddychać. Wstrzymać oddech. To nie było łatwe. Rozmawiałem z nimi przez telefon przez około 30 minut. Aż usłyszałem cztery oddechy, ciężkie dyszenie, a potem - nie odpowiadały. Proszę cały świat, aby to zobaczył. Musimy jak najszybciej odzyskać nasze dzieci".

 

Strefa Gazy:

 

Pracownik organizacji humanitarnej w Strefie Gazy powiedział Amnesty International: „Niech mi powiedzą [armia izraelska], jak mamy ewakuować szpitale, z pacjentami na oddziałach intensywnej terapii, z tymi wszystkimi rannymi po ostatnich nalotach - to nonens, to jest niemożliwe”.

Ze względu na zniszczenie dróg i brak paliwa zespoły ratunkowe nie są w stanie dotrzeć do północnej Gazy, aby wydobyć setki ciał wciąż uwięzionych pod gruzami po niedawnych nalotach.

"Próbujemy własnymi rękami wydobyć ciała dzieci, to, co z nich zostało. Buldożery nie mogą się przebić do tego obszaru, aby usunąć gruz. Jestem tu od trzech dni od czasu bombardowania. Zginęło 19 osób z mojej rodziny, a mnie udało się odzyskać tylko ciało synowej i ramię syna" - powiedział Amnesty International Fawzi Naffar, który przeżył izraelski nalot na dzielnicę Szejk Radwan w mieście Gaza, w którym zginęło co najmniej 40 cywilów.

Amnesty rozmawiała z mężczyzną, który 8 października o świcie uciekł pieszo z Bajt Hanun wraz z rodziną, by szukać schronienia w szkole prowadzonej przez UNRWA (Agencja Narodów Zjednoczonych do Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie) w Dżabalii. Jego 19-letni syn zginął w ataku na ulicy targowej w Dżabalii, gdy poszedł kupić chleb dla rodziny.

Wśród przesiedlonych są osoby z niepełnosprawnością i przewlekle chore. Organizacja rozmawiała z kobietami i dziewczętami z niepełnosprawnością, które uciekły ze swoich domów pieszo. Szły godzinami w ciągłym strachu przed bombardowaniami, aby znaleźć schronienie w szkołach prowadzonych przez UNRWA w północnej Gazie. Nie są w stanie dojść pieszo do południowej Gazy, gdzie wiele miejsc schronienia jest już zapełnionych.

 

Ofiary

 

Według danych ministerstwa zdrowia w Strefie Gazy od 7 października w izraelskich atakach zginęło ponad 3793 osób, a ponad 12500 zostało rannych. Rodziny walczą o wydobycie swoich bliskich spod gruzów, a rzeczywista liczba ofiar śmiertelnych prawdopodobnie jest znacznie wyższa. Ataki bombowe zostały przeprowadzone w odwecie za przerażający atak, w którym Hamas i inne grupy zbrojne przeprowadziły ostrzał rakietowy Izraela bez rozróżnienia celów, uprowadziły cywilów i wzięły zakładników oraz dokonywały masowych egzekucji ludności cywilnej w południowym Izraelu. Według izraelskiego ministerstwa zdrowia zginęło co najmniej 1400 osób, a 3300 zostało rannych.

 

Kontekst

 

W 2007 roku Izrael nałożył blokadę powietrzną, lądową i morską na Strefę Gazy, co dotknęło całą ludność cywilną i w praktyce oznaczało wymierzenie kar w systemie odpowiedzialności zbiorowej. Obecne walki są szóstą dużą operacją wojskową z udziałem Izraela i grup zbrojnych ze Strefy Gazy od tego czasu.

Poprzednie raporty Amnesty International o naruszeniach i przestępstwach popełnionych w kontekście walk między Izraelem a palestyńskimi grupami zbrojnymi można znaleźć tutaj.

Ostatnie ataki w Izraelu trzeba rozpatrywać w szerszym kontekście sytuacji w Izraelu i na Okupowanych Terytoriach Palestyńskich. Amnesty International powtarza jednak z całą mocą, że nic nie może usprawiedliwiać zbrodni wojennych.

 

Wzywamy

 

Amnesty International wzywa Izrael i wszystkie palestyńskie ugrupowania zbrojne do przestrzegania zobowiązań wynikających z międzynarodowego prawa humanitarnego w zakresie ochrony ludności cywilnej. Palestyńskie grupy zbrojne muszą natychmiast uwolnić wszystkich cywilnych zakładników i zaprzestać ostrzału rakietowego Izraela prowadzonego bez rozróżnienia celu. Izrael musi przestrzegać zasad prawa międzynarodowego, w tym zasad proporcjonalności i rozróżnienia oraz zaprzestać stosowania odpowiedzialności zbiorowej i zaprzestać wysiedleń.

"Sojusznicy Izraela i państwa, które zapewniają mu wsparcie, muszą pilnie wezwać do przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony ludności cywilnej. Cywile w Strefie Gazy nie mogą być wykorzystywani jako pionki w grze politycznej, a ich życie nie może być dewaluowane. Społeczność międzynarodowa musi przestać legitymizować 16-letnią nielegalną blokadę Izraela i natychmiast wstrzymać transfer broni, która mogłaby zostać wykorzystana do przeprowadzenia bezprawnych ataków" - powiedziała Agnès Callamard, Sekretarzyni Generalna Amnesty International.

 

Jak działamy?

 

  • Laboratorium Dowodów Kryzysowych Amnesty International zbiera, zabezpiecza i weryfikuje zdjęcia, nagrania video oraz lokalizacje wydarzeń.
  • Badacze przeprowadzają wywiady ze świadkami wydarzeń, które miały miejsce na terytorium Strefy Gazy i Izraela.
  • Pracownicy sekcji Amnesty International w Izraelu prowadzą działania reakcyjne.
  • Nasi badacze są również na Zachodnim Brzegu. Monitorują sytuację praw człowieka.
  • Prowadzimy rzecznictwo międzynarodowe. Społeczność międzynarodowa nie może pozostać obojętna na zbrodnie wojenne i musi podjąć zdecydowane działania w celu zatrzymania przemocy i naruszeń praw ludności cywilnej.

 

  •  


Bardzo prosimy o wsparcie tych działań! Wpłacając darowiznę, umożliwiasz przeprowadzanie badań, zbieranie wywiadów, dowodów, monitorowanie sytuacji w regionie. Każda kwota ma znaczenie.

Pomóż nam walczyć o prawa człowieka tam, gdzie ta praca jest teraz tak bardzo potrzebna.

pomagam
pomagam
pomagam
Decydując się na regularne wsparcie, umożliwiasz nam lepsze planowanie naszych działań i dajesz możliwość szybkiego reagowania.
WSPIERAJ REGULARNIE

 

amnesty international

 

 

wolna trybuna