W czwartek, 25 lutego 2016 roku w Warszawie w Sali Kolumnowej Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej odbyła się konferencja "Żołnierze Wyklęci. Droga Wolnych Polaków".
Wydarzenie objęte zostało patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy. W spotkaniu uczestniczyli marszałkowie sejmu i senatu - Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, posłowie i senatorowie oraz sekretarz KPRP Wojciech Kolarski, który odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy. Całą konferencję prowadził poseł prof. dr hab. Jacek Kurzępa. W Sali Kolumnowej nie zabrakło oczywiście byłych uczestników antykomunistycznego powstania m.in gen. bryg. Jana Podhorskiego, weteranów Armii Krajowej, w tym kpt. Weroniki Sebastianowicz, WiN-u, ZWZ w tym żołnierza - mjr Zbigniewa Lazarowicza oraz weteranów Narodowych Sił Zbrojnych. Na spotkanie zaproszeni zostali również członkowie wrocławskiego Stowarzyszenia Odra-Niemen, na co dzień współpracującego z II Liceum Ogólnokształcącym im. Zbigniewa Herberta w Brzegu. Stąd obecność na konferencji nauczycielki - pani Grażyny Piotrowicz oraz reprezentanta społeczności uczniowskiej II LO - Mikołaja Kłody, który jest też członkiem Jednostki Strzeleckiej im. „Żołnierzy Niezłomnych” działającej przy szkole. Nie sposób pominąć obecność grup rekonstrukcyjnych z całej Polski, które uroczyście wmaszerowały do Sali Kolumnowej dając sygnał do rozpoczęcia konferencji.
Podczas konferencji można było wysłuchać wypowiedzi weteranów powojennego powstania, które utwierdzały w przekonaniu, że jako społeczeństwo jesteśmy im winni ogromny szacunek. Każda z tych opowieści była niezwykle poruszająca i skłaniająca do wielu przemyśleń i refleksji. Była to również okazja do osobistej rozmowy z kombatantami, która również wzbogacała o niezapomniane doświadczenia. Niezwykłe wrażenie zrobiła na wszystkich pani kapitan Weronika Sebastianowicz - prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi. Już jako 14 letnia dziewczyna została zaprzysiężona i przyjęta w szeregi AK, mając lat 19 aresztowana przez NKWD, torturowana i ostatecznie skazana na 20 lat łagrów. Na zesłanie skazani zostali także jej rodzice. Syberyjskie opowieści pani kapitan mrożą krew w żyłach, są wstrząsające. Nigdy nie rehabilitowana przez władze białoruskie do dziś określana jest tam mianem bandyty! Osoba skromna, wręcz pokorna ujmuje swoją otwartością i niezwykłym optymizmem. A przecież jej podkomendnymi są – jak sama określa - Jej chłopcy, dawni kresowi żołnierze AK.
Konferencję zakończono wręczeniem odznaczeń i wyróżnień oraz kilkoma pamiątkowymi fotografiami. Organizatorami całego wydarzenia byli: Parlamentarne Zespoły Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz Miłośników Historii, a także Ogólnopolski Społeczny Komitet Upamiętniania „Żołnierzy Wyklętych”.
Mikołaj Kłoda
