sobota, 20 kwietnia 2024

 

tu jest brzeg2

 

Czyczyło

Wiadomości

Bez entuzjazmu

Bez entuzjazmu

Zakaz zadawania prac domowych nie wzbu...

Król wiosny - polski pomidor

Król wiosny - pols...

Wiosna to czas odrodzenia natury, a na...

Scrabble drużynowe - nowa gra, która łączy

Scrabble drużynowe...

Regularne przeznaczanie czasu na wspol...

Nie takie auta straszne

Nie takie auta str...

131 tys. zł oszczędzasz w sumie, dojeż...

XI Uniejowski Festiwal Smaków

XI Uniejowski Fest...

Bohaterami tegorocznego wydarzenia tym...

Kolejne wcielenie do Terytorialnej Służby Wojskowej

Kolejne wcielenie ...

W piątek, 5 kwietnia br. w Brzegu rozp...

Najbardziej stresujące lotniska na świecie

Najbardziej stresu...

Na szczycie listy najbardziej nieprzyj...

Sopocka plaża wśród 100 najlepszych na świecie

Sopocka plaża wśró...

Co roku portal Beach Atlas publikuje r...

Polacy na L4 według ZUS-u

Polacy na L4 wedłu...

Według danych ZUS, w 2023 roku wystawi...

Białe plamy

Białe plamy

2000. Tyle aptek zniknęło z mapy Polsk...

Zielona Koalicja dla Zdrowia

Zielona Koalicja d...

Światowe systemy opieki zdrowotnej odp...

Wielkanoc dawniej i dziś

Wielkanoc dawniej ...

Choć na przestrzeni lat zmieniały się ...

Wielkanoc poza domem

Wielkanoc poza dom...

Od kilku lat rośnie zainteresowanie wi...

Boimy się kupować w zagranicznych e-sklepach

Boimy się kupować ...

Co trzeci Polak spośrod regularnie kup...

Co dalej z systemem kaucyjnym?

Co dalej z systeme...

Rząd zapowiada wprowadzenie zmian do u...

Co drenuje kieszenie Polaków?

Co drenuje kieszen...

W lutym w sklepach było średnio o 3,9%...

 

ukraina flaga ukrainska

ukr pl

 

wolna bialorus

  

amnesty international logo

 

watchdog 

Fundacja Batorego Logo

wiosna

 

laka kwiatowaZróbmy z marnowania szans naszą specjalność. Wolny człowiek w wolnym kraju ma prawo machnąć ręką na sprawy publiczne, uznać, że jego chata z kraja i w dzień wyborów iść na ryby, urządzić grilla albo przeleżeć cały dzień na kanapie.

 

Wolny człowiek w wolnym kraju ma prawo powiedzieć: ?A ile znaczy mój głos? Czy on przeważy? Mnie nawet w totka nigdy się nie udało wygrać, a tyle czasu i pieniędzy utopiłem w chodzenie do kolektury i wypełnianie kuponów".

Odmowa uczestnictwa w życiu publicznym jest niezbywalnym prawem obywatela w demokratycznym państwie. Tak samo jak korzystanie z niego.

Ale każdy z wyborów niesie za sobą pewne konsekwencje. ?Miękkie", bo tylko polityczne czy towarzyskie, a nie prawne.

Ilekroć gdzieś przy stołach słyszałem kogoś, kto z ogniem w oczach tłumaczył, że rząd jest głupi, premier rudym kłamcą, rządzący tylko kradną, a sprawy państwowe idą w złym kierunku pytałem: ?A byłeś na wyborach?"

Z reguły słyszałem to, co opisałem w drugim akapicie.

Temperament nakazywał mi wtedy pójście głową naprzód. Klarowałem mniej więcej tak:

- To siedź cicho, bo nie masz prawa do narzekania. Nie uczestnicząc w wyborach wyraziłeś wolę, by za ciebie rządzili inni. Zatem ONI rządzą, więc buźka w kubełek. Tylko niewolnik może narzekać, że miał pecha trafić na złego pana, ale ty ? obywatel demokratycznego państwa - już nie. Nie idąc do wyborów ? w istocie oznajmiłeś swoją wolę. Pościeliłeś sobie, więc się teraz nie wierć, nie płacz i nie zanudzaj otoczenia użalaniem.

Nie muszę oczywiście objaśniać, dlaczego ten sposób narracji nie przysparzał mi zwolenników, a raczej mnożył wrogów. No ale ileż jest wart człowiek, który wrogów nie ma?

Jeśli ktoś w tym momencie uzna mnie za propagatora postaw obywatelskich, to zaprzeczę. Moja ?obywatelskość" cierpi na widok umów śmieciowych, niskich płac, emigracji młodych ludzi, upartej i niemądrej klerykalizacji, ?mesjanizacji" w kwestii Ukrainy połączonej z ciągnięciem za wąsy rosyjskiego niedźwiedzia (i smieszno i straszno), prężenia muskułów z szesnastoma samolocikami F-16 i 150 żołnierzami amerykańskimi na naszym terytorium.

Ale pójdę na wybory właśnie dlatego, by dać sobie i moim dzieciom szansę na to, by może wreszcie ktoś tam, w odległej choć bliskiej Brukseli zaczął grać na naszą korzyść, zamiast wygłupiać się jak facet z muszką na szyi, bokser bredzący, czy pływaczka niespełniona, więc kapryśna.

Przez długie dziesięciolecia żyliśmy w oddaleniu od Zachodu, oddzieleni od niego Murem Berlińskim, przez który przedostawać się mogli tylko licencjonowani przez komunistów ludzie, którym dano paszport i zgodę na wyjazd.

Mam wrażenie, że ta wytresowana w nas odrębność dała i daje efekty i dziś. Tkwi w nas potworny kompleks, zadawniony niczym drzazga, że wszystko, co TAM się dzieje i tak nas nie dotyczy, i tak nie ma wpływu na jakość naszego życia, że jest wrogie, obce, czasem podstępne jeśli nie wprost nienawistne.

Zbudowane setki kilometrów dróg, kanalizacji, cały skok cywilizacyjny, przykryte są taką wyhodowaną w nas trucizną, że wszystko, co nie NASZE jest pewnie nam OBCE, a zwłaszcza niepotrzebne.

Jeśli ta domorosła diagnoza jest prawdziwa ? nie idźmy na wybory w niedzielę.

Marnowanie szans uczyńmy naszą narodową specjalnością. Jak bigos.

 

Marek Martyniak

 

afisz zaproszenia

 

POLECAMY

 

Wydawnictwo Poznanskie favicon

  

spm

 

 

PAP MediaRoom

 

 

Logo LegalnaKultura

 

HFPC

 greenpeace

 

czarna pszczolka

 

  

forum brzeg

  

 

OPOLSKA 

  

Gazeta brzeska logo

 

 

KIT 

 

logo salakpl

    

Ambrozja Globus

 

 

ttg dziennik turystyczny 240

 

 

edu tour

 

  

 

panorama album

 

Unia Polska

pasek glowny debug